Tradycja i kultura w twórczości kobiet
Sztuka jest przestrzenią, w której mogą spotkać się różne sposoby postrzegania i przeżywania świata. Artystyczne inspiracje często sięgają daleko, w głąb odmiennych kultur, ich mitologii, tradycji i estetyki. Z pozoru egzotyczne wpływy, tematy i formy okazują się doskonałym narzędziem do opowiadania o zastanej rzeczywistości. Co łączy białoruski haft ludowy, meksykańską ekspresję i polinezyjskie maski?
Zredefiniować tradycję
Haft ludowy zajmuje w kulturze Białorusi wyjątkowe miejsce. Bogata tradycja rękodzieła dekoracyjnego obrodziła w wiele jego odmian. W zależności od regionu przyjmuje inny kształt, kompozycje i technikę, zmieniają się rodzaje ściegów i powtarzające się motywy. Haft nie tylko stanowił element strojów ludowych, ale pełnił istotną rolę trakcie ceremonii ślubnych i różnego rodzaju obrzędów. Istotna jest również sama kolorystyka – w przypadku białoruskiego ornamentu dominuje biel (czystość) oraz czerwień (siła życiowa).
Dla pochodzącej z Białorusi artystki Rufiny Bazlovej haft stał się narzędziem oporu i dialogu, buntem i świadectwem. Autorka BIAŁORUSKIEJ WYŻYWANKI wykorzystała technikę ludową, by za jej pomocą ukazać pokojowe protesty w Białorusi. „Wyżywanka” to gra słów, czyli „wyszywanka” (‘haft’) oraz „wyżywać” (przetrwać). Artystka stworzyła również haftowany komiks „Żenokol”, w którym eksploruje obecną w ludowych tradycjach tematykę feminizmu.
Meksykańska ekspresja
Kultura Meksyku jest niezwykle różnorodna, barwna i bogata w wiele kontekstów i wpływów. Tamtejsza sztuka kształtowała się w oparciu o tradycję Azteków, Majów, ludów prekolumbijskich, a później także i hiszpańskich kolonizatorów. W latach 20. intensywnie rozwijał się intensywnie ruch muralistyczny tworzony m.in. przez Diego Riverę. Był to moment odejścia od tradycji europejskiej na rzecz czerpania z rdzennej estetyki oraz tematów bezpośrednio nawiązujących do sytuacji społecznej i politycznej Meksyku. Sztuka meksykańska słynie z intensywnych barw, monumentalnych mozaik, symbolicznych i ekspresyjnych kompozycji.
W twórczości Magdaleny Parfieniuk na pierwszy plan wysuwa się bogata paleta barw. Jak mówi sama malarka: „Nie boję się eksperymentować z formą i kolorem, uważam, że odwaga w sztuce to cecha niezbędna”. Artystka zainteresowanie kolorem łączy ze sztuką figuratywną. Na określenie swojego malarstwa stworzyła autorski termin Chroma Haze, który wyraża indywidualny i abstrakcyjny wymiar sztuki Parfieniuk. Artystka tworzy nie tylko malarstwo olejne, ale korzysta również z innych technik (haft, linoryt, promarkery). Parfieniuk operując wielobarwnymi elementami tworzy obrazy o przemijaniu, a jej twórcza ekspresja wizualne nawiązuje do osiągnięć kultury meksykańskiej.
Polinezyjskie maski
Malarka Anastazja Rydlevskaja również sięga po niestandardowe formy artystycznego wyrazu. Artystka tworzy trójwymiarowe maski zainspirowane polinezyjskimi rytuałami, które zobaczyła w trakcie wizyty w Musée du quai Branly w Paryżu. Wykonywane w drewnie maski Tiki miały wiele zastosowań – chroniły przed złymi duchami, przynosiły szczęście, zapewniały płodność. Artyści dbali o to, by odpowiednio oddać mimikę danego bóstwa, która podkreślałaby jego charakter i rolę, która ma odebrać w życiu społeczności.
W swoim cyklu masek Rydlevskaja czerpie z fenomenologii etycznej Emmanuela Levinasa. Poznanie jest możliwe jedynie, gdy doświadczymy twarzy Innego, którą symbolizuje maska. Artystka z wielką empatią podchodzi do tworzonych wizerunków, nadaje im konkretne oblicze, wyraża uniwersalny wymiar cierpienia, a jej prace są świadectwem współczucia. Rydlevskaja za pomocą sztuki przepracowuje traumy. Maska staje się metaforą – z jednej strony represjonującego systemu politycznego, z drugiej jego bezimiennych ofiar.
Współcześnie o tradycji
Rufina Bazlova, Magdalena Parfieniuk i Anastazja Rydlevskaja to artystki, które w przeszłości odnalazły klucz do tego, by mówić o teraźniejszości. Każda z nich na swój unikatowy sposób dokonuje twórczych reinterpretacji formy, motywów i estetyk. Dostrzeganie związków między sztuką nowoczesną a tradycją na pierwszy rzut oka zabiera nas w podróż w nieznane, by w ostateczności uwrażliwić na to, co tu i teraz.