Dorota Łapa-Maik
fot. Barbara Bogacka
Dorota Łapa-Maik, ur. w 1971r w Poznaniu. Tworzy ekspresyjne obrazy posługując się głównie językiem abstrakcji spontanicznej i improwizacji muzycznej. Interesuje się holistycznym podejściem do człowieka, pracą z ciałem, treściami podświadomymi, swobodną ekspresją. Jest obecnie uczestniczką CREATIVE VISIONARY PROGRAM 2021 prowadzonego przez kalifornijskiego artystę Nicholasa Wiltona. Twórczością zajęła się po czterdziestce. Jest absolwentką filologii hiszpańskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim (1996), autorką pracy magisterskiej o młodych pisarzach hiszpańskich i stypendystką Ministerstwa Spraw Zagranicznych Hiszpanii. Pracowała m.in. jako tłumaczka, dziennikarka Gazety Wyborczej, menadżerka sprzedaży. Uczestniczyła w kursach malarstwa w Szkole Rysunku Malarstwa i Grafiki OKO w Krakowie pod kierunkiem dr. Tomasza Wełny (2012-2016). Ukończyła roczne Studium Dzienne Akademii Fotografii w Krakowie (2013-2014). Współtworzyła kuratorowany przez Zbigniewa Pozarzyckiego kolektyw fotograficzny, wraz z którym kilkakrotnie wystawiała swoje prace (2011-2014). Odbyła roczny Kurs Umiejętności i Podstaw Pomagania w Centrum Counsellingu Gestalt w Krakowie (2011-2012). Brała udział w licznych warsztatach i kursach z dziedzin sztuki i psychologii, m.in. na Festiwalu Fotograficznym Rencontres d’Arles 2017 czy w European Cultural Academy w Wenecji, 2019. Działa w swojej pracowni w Krakowie.
W 2019 r w ramach Programu Głównego Cracow Art Week KRAKERS zorganizowała swoją pierwszą indywidualną wystawę malarską „Dalekie wyprawy wewnętrzne” (Fundacja Tytano, Dolne Młyny, Kraków). Na początku 2020r wzięła udział w wystawie zbiorowej „Czekając na wiatr – artyści wobec smogu” w CSW „Solvay”. W 2020r miała miejsce nowa wystawa indywidualna artystki „Połączenia, przepływy, relacje” (Galeria u Jezuitów, Poznań).
Artist Statement
Kocham ruch i improwizację. Ciekawi mnie impuls wychodzący z ciała, kształt pojawiający się nagle pod zamkniętymi powiekami. Tworząc obrazy nasłuchuję ich wewnętrznej muzyki. Poszukuję synergii kształtów, dźwięków, kolorów i ruchu. Swobodna ekspresja otwiera mi przestrzeń do wyrażania emocji. Intrygują mnie treści podświadome: ukryte pragnienia, wewnętrzne skargi, przyczyny bólu. Badam przekazy, które przychodzą przez emocje. Pasjonuje mnie pamięć, jej dziedziczenie i jak się ono przejawia w kolejnych pokoleniach. Kieruję się holistycznym podejściem do człowieka i świata. Bardzo ważne są dla mnie relacje z bliskimi mi ludźmi. Uwielbiam tańczyć i jeździć na hulajnodze. Celebruję każdą chwilę ciszy w hałasie naszej cywilizacji. Zajęłam się sztuką po wielu latach poszukiwań. Bardzo cenię sobie czas spędzany w swojej pracowni.
WIERSZE DO CYKLU KAPRYSY:
Dorota Łapa-Maik
Kaprysy – chwilowe zachcianki, zaskakujące zmiany w pogodzie czy modzie, a może krótkie solowe utwory o charakterze improwizacji? Czy pozwalacie sobie czasem na przyjemne kaprysy, małe odskoki od codziennych obowiązków? I czy można mieć kaprysy w tak nabrzmiałych od wydarzeń czasach?
Oto zestaw Kaprysów: niewielkie, lekkie, akwarelowe, malowane z radością na papierze (ach, papier!), oprawione w ramkę z drewna wraz z dającym im oddech passpartout. Całość w ramce 29×35,02 cm. A jak wygląda druga strona Kaprysu? Niespodzianka! Znajdziecie tam wiersz, który napisałam dla kaprysu, a może z tęsknoty za czymś więcej. Dołączam podpisane przeze mnie świadectwo oryginału. Każdy Kaprys ma swój numer i kolekcja Kaprysy 2020 zamyka się w 8 obrazkach. Kaprysy bardzo dobrze komponują się po dwa lub trzy ze sobą. Piszcie szybko, bo Kaprysy są ulotne!
Dorota Łapa-Maik / kaprysy
kaprys
ma otwartą kompozycję nie jest idealny
ani dopracowany
jest jaki jest
spontaniczny
nieuporządkowany
przelotny
ślad chwili
nie pyta
płynie
czasem się plącze
połaskocze cię w oko nim zniknie